9 sierpnia 1914

WODZISŁAW – „BELINIACY”

(9.8.1) Noc (z 8 na 9) w miejscowości spędził patrol konny Beliny a rano o godz. 7.00 wymaszerował zgodnie z rozkazem na Jędrzejów. Jeszcze przed miastem patrol został dogoniony przez Czesława Bankiewicza Po wykonaniu swojego pierwszego zadania Czesław Bankiewicz wrócił do Świątnik, ale na krótko. “Wczesnym popołudniem wpadł do domu, zmienił bieliznę, zapakował sobie nową koszulę, pokłócił się z młodszym bratem o buty, uprosił jednego ze skautów o zmianę czapki studenckiej S.G.W. na harcerski kapelusz i już go nie było. Dopędził patrol już przed Jędrzejowem i wprosił się na ósmego ułana Beliny. Wprawdzie ten miał wątpliwości, czy wziąć 18-letniego chłopca bez pozwolenia ojca, ale Markiza sprawę przeważyła – „Belina” znał się na koniach – czytamy we wspomnieniach siostry Czesława Bankiewicza.

Bankiewicz Czesław ps. “Skaut”
(ze zbiorów: Galerii Pod Brzozą)

JĘDRZEJÓW – „BELINIACY”

(9.8.2) Opuszczone przez Rosjan miasto zajął patrol „Beliny”, który liczy wtedy 15 konnych. Natychmiast też w obecności miejscowego społeczeństwa ogłosił „Belina” objęcie miasta w imieniu Rządu Narodowego.

Na wiadomość o marszu Kadrówki kawalerzyści opuścili Jędrzejów i udali się w kierunku Chęcin.

MIEJSCE UMIESZCZONE NA MAPIE NIEPODLEGŁOŚCI

KSIĄŻ WIELKI – KADRÓWKA

(9.8.3) Rano z Miechowa udał się do Książa Wielkiego Ignacy Boerner ps. „Emil”, który wraz z Kazimierzem Bojarskim ps. „Kuba” i Marianem Malinowskim ps. „Wojtek”. Zorganizowali oni w Książu Wielkim Komisariat Wojskowy. Komisariat natychmiast zajął się przygotowaniem żywności i podwód mających przewieźć strzelców do Jędrzejowa.

Pierwsze kroki skierował Boerner do wójta, któremu wydał polecenie zorganizowania posiłków i noclegów. Wójt odmówił współpracy, ale inne stanowisko zajął sekretarz gminy, który zaproponował na nocleg remontowany właśnie pałac Wielopolskich. Sam sekretarz z jednym z żołnierzy natychmiast pojechał do pałacu szykować nocleg.

Pałac w Książu Wielkim
(ze zbiorów: fotopolska.pl)

Gorzej sprawa poszła z wyżywieniem. Boerner wezwał na rynek kilkudziesięciu miejscowych żydów którym zaproponował przygotowanie posiłku za co chciał zapłacić (otrzymał na ten cel od dowództwa 100 koron). Żydzi odmówili wymawiając się bliskością wojsk moskiewskich. Boerner nie zraził się tym. Trzech najstarszych żydów poprosił na bok i wtedy grożąc im rewolwerem powiedział, że jeżeli obiadu nie będzie w ciągu godziny to będzie strzelał. Groźba poskutkowała i posiłek został na czas przygotowany przed pałacem.

MIEJSCE UMIESZCZONE NA MAPIE NIEPODLEGŁOŚCI

MIECHÓW – KADRÓWKA

(9.8.4) Miasteczko opuszczają trzy kompanie (w różnym czasie) kierując się do Książa Wielkiego.

TUNEL

(9.8.5) Wzmocniony plutonu Zygmunta Radońskiego ps. „Żarski” ( z 3. kompanii) nie odszedł w kierunku Jędrzejowa, ale został skierowany do obsadzenia stacji i tunelu pod Miechowem.

MIEJSCE UMIESZCZONE NA MAPIE NIEPODLEGŁOŚCI

KSIĄŻ WIELKI – KADRÓWKA

(9.8.6) W godzinach przedpołudniowych dociera do Książa Wielkiego 1 kompania kadrowa, która po zjedzeniu obiadu wsiada na przygotowane przez Boernera podwody i odjeżdża do Jędrzejowa.

Podporucznik Zygmunt Radoński ps. “Żarski
i podporucznik Stefan Pomarański ps. „Borowicz”
(ze zbiorów: Wikipedia)

(9.8.7) Tego samego dnia wieczorem dotarły do Książa 2 i 3 kompania kadrowa oraz sztab Piłsudskiego. Siły te pozostają w Książu na nocleg. Wspomina Emil Bobrowski: Przejeżdżamy przez chroberskie dobra Wielopolskiego. W Wielkim Książu postój z kadrówką. Złożyłem wizytę proboszczowi, którym był staruszek, podobno uczestnik powstania 1863 r. i zwróciłem się z prośbą o odprawienie mszy i wygłoszenie kazania dla oddziału strzeleckiego. Proboszcz, z którym rozmawiałem w ogrodzie oświadczył, że msza będzie, więc każdy może przyjść, natomiast nie może pozwolić na śpiewanie „Boże coś Polskę”. Poszli więc strzelcy na mszę, po której ksiądz, rzekomo były powstaniec, zaś obecnie bardzo wierny „tacie” wygłosił kazanie o pysze! Tego widać trzeba było naszym „pysznym” chłopcom, bo z zapałem zaśpiewali „Boże coś Polskę”. Dawno tej „buntowniczej” pieśni nie słyszał kościół w Książu, przeląkł się jej ksiądz, szybko zszedł z ambony i więcej się nie pokazał. A my ruszyliśmy furami dalej na północ. Drogę do Jędrzejowa odbyłem na furze, dopiero przed Jędrzejowem wsiadłem na konia i wjechałem na czele maszerującego oddziału do miasteczka, gdzie nas tłumnie zebrani mieszkańcy witali życzliwie choć bez entuzjazmu.

ppor. LP Emil Boerner
(autor: nn)

JĘDRZEJÓW – 1 KOMPANIA

(9.8.8) W godzinach popołudniowych dociera do miasta 1 kompania kadrowa dowodzona przez Kazimierza Piątka ps. „Herwin”

MIĄSOWA – „BELINIACY”

(9.8.9) Po zajęciu Jędrzejowa kawalerzyści opuścili miasto i udali się w kierunku Chęcin, nocując w Miąsowej (9/10 sierpnia).

MIEJSCE UMIESZCZONE NA MAPIE NIEPODLEGŁOŚCI