Spis treści
- Kadrówka 1914
- 28 lipca 1914
- 30 lipca 1914
- 31 lipca 1914
- 1 sierpnia 1914
- 2 sierpnia 1914
- 3 sierpnia 1914
- 4 sierpnia 1914
- 5 sierpnia 1914
- 6 sierpnia 1914
- 7 sierpnia 1914
- 8 sierpnia 1914
- 9 sierpnia 1914
- 10 sierpnia 1914
- 11 sierpnia 1914
- 12 sierpnia 1914
- 13 sierpnia 1914
- 14 sierpnia 1914
- 15 sierpnia 1914
- 16 sierpnia 1914
- 17 sierpnia 1914
- 18 sierpnia 1914
- 19 sierpnia 1914
- 20 sierpnia 1914
- 21 sierpnia 1914
- 22 sierpnia 1914
- 23 sierpnia 1914
- 24 sierpnia 1914
- 25 sierpnia 1914
- 26 sierpnia 1914
- 27 sierpnia 1914
- 28 sierpnia 1914
- 29 sierpnia 1914
- 30 sierpnia 1914
- 1 września 1914
- 2 września 1914
- 3 września 1914
- 4 września 1914
- 5 września 1914
- 6 września 1914
- 8 września 1914
- 9 września 1914
- 10 września 1914
- Epilog
19 sierpnia 1914
PIEKOSZÓW – KIELCE
(19.8.1) II batalion, którego dowódcą jest Mieczysław Neugebauer „Norwid” otrzymał rozkaz marszu do Kielc gdzie ma zarekwirować chleb dla całego zgrupowania.
Batalion wyrusza rankiem i przez Szczukowskie Górki dotarł do miasta ok. godz. 16.00. Na kieleckim Rynku w obecności mieszkańców zorganizował „Norwid” publiczną odprawę batalionową, a jednocześnie wykorzystując wytworzony tym ceremoniałem nastrój, otworzył w budynku magistratu biuro werbunkowe. Po godzinie strzelcy odmaszerowali na kwaterę do folwarku Piaski, wysyłając ubezpieczenia na szosę piotrkowską i suchedniowską.
(19.8.2) Od tego dnia datuje się działalność werbunkowa. Biuro Werbunkowe działało najpierw w budynku magistratu, a później w Pałacu Biskupim. Do 10 września (opuszanie Kielc) zarejestrowano 945 nowych ochotników.
MIEJSCE UMIESZCZONE NA MAPIE NIEPODLEGŁOŚCI
Pierwsza grupa rekrutów nocowała w trudnych warunkach gimnazjum żeńskiego Marii Krzyżanowskiej w rynku. Wraz z napływem ochotników uformowano z nich osobny batalion, który skoszarowano w budynku Szkoły Handlowej przy ówczesnej ulicy Bazarowej (obecnie Śniadeckich).
Rekrutów podzielono na trzy grupy, według „Programu szkół wojskowych”: oficerskiego, podoficerskiego i żołnierskiego. F. Pększyca „Grudzińskiego” w prowadzeniu szkolenia wspierali Kazimierz „Marian” Florek, Jerzy „Szaleniec” Trojanowski, Władysław „Rogala” Guzdek oraz Adam „Orwid” Kossakowski.
RYKOSZYN – TUMLIN
(19.8.3) Pozostałe oddziały (bataliony IV, I, V, III – według kolejności marszu) wyruszyły przez Piekoszów, Miedzianą Górę, Tumlin do Janaszowa, przewidzianego na bazę noclegową. Przed odmarszem dokonano przeglądu szeregów. Chorych i słabych fizycznie strzelców w liczbie ok. 150 odesłano do punktów etapowych. Nad bezpieczeństwem maszerujących czuwała kawaleria operująca między Zagnańskiem a Suchedniowem.
TUMLIN
(19.8.4) Józef Piłsudski wraz ze sztabem zatrzymał się w sąsiedztwie kościoła parafialnego, w budynku starej organistówki, która została rozebrana w 1994 r. Ze względu na przyjazd współpracowników Piłsudskiego z Krakowa wstrzymano marsz. Zgrupowanie rozlokowało się w rejonie Tumlin – Umer – Samsonów.
MIEJSCE UMIESZCZONE NA MAPIE NIEPODLEGŁOŚCI
(19.8.5) Wspomniani goście dotarli wieczorem podczas postoju w Tumlinie. Z Krakowa przybyli samochodem M. Sokolnicki i W. Sławek. Sokolnicki poinformował Piłsudskiego o przebiegu obrad związanych z utworzeniem 16 sierpnia Naczelnego Komitetu Narodowego oraz o zgodzie c. i k. Naczelnej Komendy Armii na organizację Legionów Polskich. W skład N K N , który miał działać pod przewodnictwem dra Juliusza Leo, weszli przedstawiciele wszystkich galicyjskich ugrupowań politycznych. Komitet był pomyślany jako polityczna reprezentacja społeczeństwa, powołana w celu narzucenia Austrii sprawy polskiej, a jednocześnie jako organ zwierzchni nad polskimi ochotniczymi formacjami wojskowymi.
Koncepcję Piłsudski przyjął z zadowoleniem choć zgoda na oddanie dowództwa nad oddziałami w ręce generała austriackiego (choć polskiej narodowości) wydawało mu się wysoką ceną. Jednakże wobec ultimatum przedstawionego przez ppłka J. Nowaka nie było w zasadzie rozsądnej alternatywy. Rozważał co prawda Piłsudski inny wariant wyjścia z sytuacji. Zarządził odprawę z dowódcami batalionów i oficerami sztabu, na której opisał położenie wytworzone przez powstanie NKN i wysunął dwie możliwości postępowania: podporządkowanie się Komitetowi, co oznaczało utratę samodzielności, lub wzorem dawnych powstańców „pójście w lasy” . Większość obecnych opowiedziała się za partyzantką, lecz Komendant Główny zastrzegł sobie podjęcie ostatecznej decyzji.
W decyzji Piłsudskiego przeważyła kwestia uzbrojenia. Najlepiej wyraził to sam w słowach: „… Byliśmy zrazu uzbrojeni w przestarzałe, nierepetierowe karabiny Werndla, poza tym nie mieliśmy karabinów maszynowych i artylerii, nie posiadaliśmy prawie telefonów, kuchni polowych. Brakowało ładownic, i większość żołnierzy w kieszeniach nosiła ładunki, które łatwo można było zgubić. Ten brak nabojów mógł w każdej krytycznej chwili zmieniać karabin w jakąś grubą i niezręczną maczugę….”
KIELCE
(19.8.6) Do Kielc wkroczył w nocy 19/20 sierpnia w sile 280 strzelców i 20 wozów z bronią oddział strzelców dowodzony przez Mikołaja Szyszłowskiego ps. „Sarmata”. Dowodził on punktem etapowym w Krzeszowicach, a po wyjściu ostatniego ze zmobilizowanych oddziałów sformował kompanię liczącą 95 ludzi którą poprowadził do Królestwa. Po drodze w Miechowie i Jędrzejowie zabrał ze sobą ochotników zwerbowanych przez tamtejsze komisariaty.