13 sierpnia 1914

SKAŁA

(13.8.1) Nad ranem do Skały dociera zgrupowanie Mieczysława Trojanowskiego „Ryszarda” (składa się z dwóch batalionów), które około godz. 16:00 rusza podwodami do Miechowa.

SŁOMNIKI

(13.8.2) O brzasku dociera batalion Tadeusza Monasterskiego „Kordiana” i po krótkim postoju rusza dalej.

MIECHÓW

(13.8.3) O godz. 6 rano dociera Tadeusza Monasterskiego „Kordiana”, który w godzinach południowych ruszył dalej.

JĘDRZEJÓW

(13.8.4) Batalion Tadeusza Furgalskiego „Wyrwy” po noclegu wyrusza rano z Jędrzejowa do Chęcin.

(13.8.5) Przemarsz przez Jędrzejów batalionu Tadeusza Monasterskiego „Kordiana”

KIELCE – ROZPOZNANIE KAWALERII

(13.8.6) – nad ranem 13 sierpnia do oddziałów w Kielcach dołączył pluton konny Sokolich Drużyn Polowych pod dowództwem Marcelego Śniadowskiego, który szybkim marszem przeszedł z Jędrzejowa. Do Kielc dotarł oddział w sile 30 szabel, pozostali (17 została w Jędrzejowie).

Rozkaz rozpoznania przedpola otrzymała kawaleria „Beliny”. Do rozpoznania powołano dwa patrole:  trzyosobowy patrol J. Głuchowskiego miał rozpoznać lasy w rejonie wsi Mójcza na południowy wschód od Kielc. Nie stwierdziwszy kozaków, J. Głuchowski powrócił i otrzymał nowe zadanie ubezpieczenia szosy w Białogonie. Gros sił „Beliny” otrzymało zadanie przeprowadzenia zwiadu w kierunku na Szydłówek, a następnie na Domaszowice.

Kielce
13 sierpnia 1914 r.
(autor: nn)

Wykonane wczesnym rankiem rozpoznanie potwierdziło obecność wojsk rosyjskich w obydwu wsiach, jak również w okolicznych lasach. Wracając okrążył „Belina” Kielce od południa i zatrzymał się w cegielni Rozenholtza w pobliżu skrzyżowania toru kolejowego z szosą krakowską.

Trzeci patrol kawaleryjski wywodził się z przybyłego właśnie oddziału Marcelego Śniadowskiego, który, otrzymał zadanie ubezpieczenia prawego skrzydła w rejonie kamieniołomów Kadzielnia na południowym przedmieściu Kielc.

Tak więc wszystkie siły kawalerii działały w tej samej części miasta.

KIELCE – WALKA

(13.8.7) Około godz. 10:00 czekający w pogotowiu bojowym strzelcy ujrzeli wykonane jakby na paradzie zajmowanie stanowisk ogniowych przez artylerzystów rosyjskich. Wkrótce 6 dział 23 Baterii Artylerii Konnej rozpoczęło ostrzał pozycji polskich. Pierwsze pociski padły na folwark Czarnów i wzgórze Karczówki ok. godz. 11:00. Po krótkim wstrzelaniu się w oba te bardzo widoczne cele nastąpiły salwy granatów i szrapneli, które wywołały pewne (niewielkie) straty w piechocie. Brak konkretnych danych co do ilości zabitych, prawdopodobnie dwóch. Natomiast rany odnieśli: Alojzy Litwora ps. „Zawisza”, Stefan Michta, Zygmunt Pomarański ps. „Brzózka”.

Ogień nieprzyjacielskiej artylerii był zapowiedzią natarcia, które istotnie wyszło, zaznaczając się z jednej strony ruchem od Niewachlowa przez Czarnów na  Słowik, miejscowość położoną w wąskim przejściu leśnym w dolinie rzeki Bobrzy, z drugiej z Domaszowic przez Zagórze z tym samym co wyżej punktem docelowym. Ten kierunek posuwania się oddziałów rosyjskich był szczególnie niebezpieczny, groził bowiem odcięciem drogi odwrotu na Chęciny. W tej sytuacji K. Sosnkowski zdecydował się na odwrót batalionu, który w dobrej formie wytrzymał silny ogień artylerii i skutecznie odpierał ogniem broni ręcznej nieliczne na szczęście ataki tyraliery spieszonych oddziałów kawalerii.

Kielce karczówka
tablica
(ze zbiorów: Radio Kielce)

(13.8.8) Odwrót piechoty przez zalesione wzgórze Karczówki na Białogon – Słowik został ubezpieczony od zachodu rozsypanym w tyralierę plutonem Modesta Słoniowskiego ps. „Słoń”, od wschodu w rejonie Kadzielni ubezpieczał pluton konny M. Śniadowskiego, tyły zaś oddział „Beliny”. Pragnąc do minimum ograniczyć straty związane z ostrzałem artyleryjskim, poszczególne kompanie wycofywały się osobno rozsypane w tyralierę lub gęsiego.

Odwrót batalionu odbywał się bez specjalnych przeszkód ze strony Rosjan, których oskrzydlający manewr został skutecznie opóźniony ruchliwością drobnych patroli „Beliny” ze Słowika oraz walką plutonu konnego Śniadowskiego w rejonie Kadzielni. Spieszony podczas wykonywania zadania bojowego pluton zajął stanowiska ogniowe i ostrzeliwujące się powstrzymał posuwającą się wschodnim skrajem Kielc tyralierę nieprzyjaciela.

(13.8.9) Tymczasem pozostawiony na dworcu „Herwin” powstrzymywał nacierających dragonów z 14 Pułku Małorosyjskiego. Dopiero gdy po wycofaniu się sił głównych ostrzał artyleryjski skierowano na dworzec, „Herwin” wsiadł ze swoimi żołnierzami na przygotowane drezyny i odjechał do Białogonu. Tu zarekwirował podwody, na których dołączył do batalionu.

Bój pod Kielcami
13 sierpnia 1914 r.
(szkic wg. Tadeusza Kasprzyckiego)

CHĘCINY

(13.8.10) W Chęcinach i okolicy grupują się oddziały batalionu kadrowego. Wieczorem powrócił także Józef Piłsudski.

(13.8.11) Dociera tu idący z Jędrzejowa batalion strzelecki pod dowództwem Tadeusza Furgalskiego ps. „Wyrwa”.

(13.8.12) Tuż przed oddziałem „Wyrwy” od strony Jędrzejowa posuwała się grupa ppłka Berlepscha złożona z dwóch szwadronów 10 Pułku Dragonów i kompanii cyklistów. Stanowiła ona osłonę lewego skrzydła 7 Dywizji Kawalerii gen. I. Kordy poruszającej się wzdłuż linii Miechów – Pińczów – Kielce. Ppłk Berlepsch wpadł pod Słowikiem w zasadzkę rosyjską i poniósł duże straty. W następstwie tego faktu wycofał się do miejscowości Brzegi, na południe od Nidy.

(13.8.13) Na skutek wycofania się Austriaków, nie chcąc pozostać osamotniony wobec przeważających sił rosyjskich, w nocy z 13 na 14 sierpnia Piłsudski zarządził odwrót w kierunku Nidy, gdzie oddziały mają zająć stanowiska w okolicach wioski Brzegi.

BRZEGI

(13.8.14) 13 sierpnia wieczorem w rejon wsi Brzegi dotarły oddziały strzeleckie po wycofaniu się z Kielc.

Batalion kadrowy jako najbardziej wyczerpany został ugrupowany w drugim rzucie i rozlokowany we wsi Brzegi. Linię bojową obsadził batalion T. Furgalskiego „Wyrwa” choć przyznać należy, że strzelcy zadanie mieli w nocy utrudnione i dopiero nad ranem poszczególne kompanie obsadziły linię obrony.

Tadeusz Józef Ludwik Furgalski ps. „Wyrwa”
oficer I Brygady Legionów
(ze zbiorów: NAC)

KSIĄŻ WIELKI

(13.8.15) Wieczorem przybywa batalion Tadeusza Monasterskiego „Kordiana”.

MIECHÓW

(13.8.16) Wieczorem docierają tu pozostałe dwa bataliony Mieczysława Trojanowskiego „Ryszarda”, które pozostają tu na noclegu. Ze zgrupowania zostają wydzielone kompanie 7, 8 i 16, które tworzą grupę Michała Tokarzewskiego ps. „Karaszewicz”.

Członkowie Związku Strzeleckiego w zbiórce w Stróży
Widoczny m.in. dowódca I plutonu
Tadeusz Monasterski (na pierwszym planie)
(ze zbiorów: NAC)