4 września 1914

KIELCE

(4.10.1) Z Krakowa dotarła wiadomość, że kolejnego dnia przybędzie do Kielc dowódca Legionów generał austriacki Baczyński dla przejęcia komendy nad niezależnym Wojskiem Polskim Józefa Piłsudskiego i odebrania przysięgi. W oddziałach rozpoczęło się szemranie, ale przeważyło zaufanie do Komendanta, którego autorytetu i oddania dla Niepodległości nikt nie kwestionował. A Piłsudski stał wobec austriackiego ultimatum: przysięga albo rozwiązanie legionów.

(4.10.2) Piłsudski zdecydował, że żołnierze z Galicji czyli poddani cesarza austriackiego muszą złożyć ślubowanie bowiem w przeciwnym razie mogą zostać wcieleni do austriackiego wojska. Żołnierzom pochodzącym z Królestwa pozostawiono wolną rękę: mogą, lecz nie muszą ślubować. Ci stosowali różne zabiegi: służba czy różne prace w oddziałach. Prażmowski uprosił komendanta aby zgodził się wysłać ułanów na dalekie patrole, co było oczywiście wybiegiem, ale dzięki temu większość kawalerzystów nie złożyło ślubowania.

Zdjęcie przed Pałacem biskupim
Józef Piłsudski ze swoim sztabem przed pałacem gubernialnym w Kielcach, gdzie w sierpniu i wrześniu 1914 r. stacjonował wraz z Pierwszą Kompanią Kadrową.
Zdjęcie z Ilustrowanego Kuriera Wojennego (5 grudnia 1914).

(ze zbiorów: fotopolska.eu)